Raczej nie ma takiej osoby, która by go nie znała - mowa jest o BÓLU.
Ból opisywany jest w encyklopedii jako :
"przykre doznanie czuciowe i emocjonalne związane z rzeczywistym lub potencjalnym uszkodzeniem tkanek lub opisywane w kategoriach takiego uszkodzenia;".
Możemy go podzielić ze względu na:
- lokalizacje bólu
- przyczynę bólu
- czas trwania bólu
- częstotliwość występowania bólu
- skojarzenia związane z odczuwaniem bólu.
Każdy z nas ma problem z wieloma jego bolesnymi skutkami. Są to czasami nie spodziewane bóle, które pojawiają się znikąd. Chodzimy do wielu specjalistów medycyny. Często stawiają prawidłowe diagnozy, ale jednakże nie wszystkie przyczyny bólu oraz jego opis jest łatwy do rozgryzienia. Wielu ludzi zmaga się z bóle, którego nie potrafią zdiagnozować lekarze. Są to często rodzaje bólów, których nie jest się w stanie nawet zrozumieć.
Najczęściej chodzimy do lekarza z bólami:
- bóle głowy - często są to tzw. bóle migrenowe
- bóle reumatyczne
- bóle pleców - bóle kręgosłupa - najczęściej są bóle w odcinku szyjnym kręgosłupa
- bóle stawów - tj. biodra, kolana
- bóle po przebytych urazach
Jakimi środkami staramy się go pozbyć? - bardzo chętnie i szybko sięgamy do niesterydowych leków przeciwzapalnych (NLPZ). Mają one działanie przeciwbólowe, przeciwgorączkowe i przeciwzapalne, które stosujemy w bólach o dużym natężeniu. Najczęściej sięgamy do leków takich jak: ibuprom, APAP, Aspirin (ASS), Naproksen oraz bardzo popularny silny lek wydawany na receptę - ketanol.
Czy wato jest faszerować się lekami zwalczając ból a nie jego przyczynę?
Czy warto leczyć się samemu niż wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu?
Czy można żyć z bólem?
Te przemyślenia zostawiam wam ;)
Lady M.
